Nie bierzmy życia zbyt poważnie, życie nie na tym polega. Nie chodzi o to żeby "brać niepewny wdech" chodzi o to, by to nasze kruche życie było "swobodnym oddechem". Nie możemy się spinać z byle błahostki, bo te błahostki to małe nieistotne rzeczy. Po co mamy czuć się ograniczeni własnymi myślami, które są "uśpione" w naszej głowie i tylko "czekają", aż zaliczymy gafę.
Życie jest jak nurt rzeki- nieprzewidywalne. Pozwala nam ominąć przeszkodę, czasem dać się porwać "wodospadowi" czyli ulotnym chwilom. Niekiedy upadamy na "dno", ale za chwilę wypływamy na powierzchnię, bo chcemy żyć dalej. Nie dajemy się "topić" we własnych myślach, gdyż unoszą nas "fale" czyli ludzie, którzy niespodziewanie pojawiają się w naszym życiu. Czasami jednak odchodzą ,lecz skoro rzeka zmienia nurt, więc człowiek także potrafi się zmienić i być kimś znacznie innym.
Musimy przebaczać, dawać miłość , doceniać to co jest w naszym szybkim życiu niedoceniane, zmieniać się, ale przy tym pozostać sobą. Nie bójmy się także płynąć pod prąd i ryzykować. Pamiętajmy, że rzekę można uregulować i zmienić jej bieg, tak by każdy z nas dotarł do swojego brzegu i osiągnął swój cel.
"Osoba to płynny proces, nie stały i statyczny byt; płynąca rzeka zmian, nie blok z solidnego materiału; stale zmieniająca się konstelacja możliwości, a nie ustalona ilości cech."- Carl Rogers |
"Możesz już przestać płynąć Lily. W końcu dotarliśmy do brzegu."Colleen Hoover |